Przyznajcie się, komu po domu krąży skarpetozaur? Nie giną Wam skarpeciochy w pralce, jakimś dziwnym trafem? Bo u nas znikają. Nawet nie wiadomo gdzie, bo przecież można uciąć sobie głowę, że wrzucaliśmy je do pralki w parach. Zdarza się, że po jakimś czasie skarpetozaur je nam zwraca, ale bywa już za późno. Dlatego w tym roku w paczce od św. Mikołaja syn znalazł książkę Justyny Bednarek: Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych), która w była nominowana do Książki Roku 2015 Polskiej Sekcji IBBY! Tytuł mówi sam za siebie, książki więc nie mogło braknąć w naszej domowej biblioteczce. Koniecznie, chcieliśmy się dowiedzieć, co dzieje się z naszymi skarpetami.
Tag