Dzień dobry!
O tych książkach już kiedyś mówiłam. O niektórych nawet na początku mojej bytności w serwisie YouTube – tak że wybaczcie wszelkie wtopy:) Wspomniałam też o nich przy okazji tego cyklu, ale ostatni raz tak dawno opublikowałam jakiś wpis polecający, że tym – w zasadzie – powtórkowym postem, dzielę się z Wami ponowie moimi opiniami, żeby nie umarły. I chyba czas reaktywować ten cykl, bo ja go bardzo lubię. A poza tym pamiętam, że spędziłam miło czas z tym lekturami. Każda dała mi zupełnie coś innego, dlaczego więc nie wracać i nie przypominać ciekawych historii, które miałam okazję poznać?
Polecam Wam!
Cyrk nocy Erin Morgenstern zabrała mnie do magicznego świata cyrku, w jakim jeszcze nigdy nie byłam. Wpadnij po więcej tutaj: klik
Za ścianą Sary Waters pokazała mi zupełnie inne oblicze miłości. Wpadnij po więcej tutaj: klik
Babska stacja Fannie Flagg przypomniała o sile kobiet i o tym, że kobiety są odważne i potrafią walczyć o swoje. Wpadaj po więcej tutaj: klik
Oddech Boga Jeffreya Smalla to była dla mnie ciekawa podróż orientalna, choć miałam z nią pod górkę. Wpadaj po więcej tutaj: klik
A Wy co mi polecicie na jesień?
PS. Jeśli się Wam podobało, to udostępnijcie, to będzie dla mnie najlepszy prezent na moją trzydziestkę Dzięki wielkie! <3
2 komentarze
„Cyrk nocy” miał na mnie taki sam wpływ! Książka po prostu cudowna.
Cudowna! Szkoda, że tak szybko się go czyta! <3