• ‹ Biblioteczka
  • Strona główna
  • O mnie
  • Moje rekomendacje
  • Kontakt/ współpraca
  • Zaufali mi
  • Beta tester

Obsesyjna Biblioteczka – Blog

Zaraź się obsesją czytania

  • ‹ Biblioteczka
  • Strona główna
  • O mnie
  • Moje rekomendacje
  • Kontakt/ współpraca
  • Zaufali mi
  • Beta tester
Okołoksiążkowe sprawy

Na książkowym głodzie

napisała Agnieszka Pohl 1 czerwca 2016
glod-ksiazkowy

Dzisiaj środa, więc urody mi doda mała porcja głoda 😉

Dobra, dobra! Żarty żartami, ale wiecie… Czasem dopada mnie taki literkowy niedosyt, że szumi mi w głowie, na niczym nie mogę się skupić. Jestem niczym narkoman na głodzie. Brakuje mi dawki dobrej historii, która na chwilę mnie pochłonie – zabierze w inne miejsce, czasem nawet inne czasy. Czuję się wtedy rozdrażniona, i mam ochotę kąsać domowników.

Taki stan zwykle dopada mnie, kiedy nie mogę oddać się leniwemu siedzeniu pod kocem na kanapie ze stosem książek. Wtedy dziwnym zbiegiem okoliczności akurat mam pilne zlecenie do zrealizowania, dom do odgruzowania albo akurat jestem w szale wymyślania nowych projektów 😉 I w takich okolicznościach przyrody, mam takie literkowe ssanie, że czacha dymi.

Aby choć trochę załagodzić ten niekomfortowy stan umysłu:

  • zabieram czytnik, tablet do toalety. Zdążę przeczytać choć kilka linijek jakiejś książki. No, choćby blurba na okładce. Czytam  też wszelkie etykiety, na które się natknę. W kuchni, łazience czy WC.
  • garściami chłonę literki na Facebooku, chociaż to nie to samo. Ale gdyby się tak zastanowić, to w sumie niezły materiał na powieść można tam znaleźć.
  • dopadam do mojego  stolika nocnego,  wyszarpuję ze stosiku jakiś tytuł i sycę oczy czarnymi zawijasami, przez chwilę.  No, dobra kilka chwil, tak trochę nielegalnie. Ale, ciii… Potem z żalem odkładam książkę na stolik z powrotem. Robota nie zając, ale jednak.

Niestety na nic się to  wszystko zdaje, psu na budę te lekarstwa. Chodzę podenerwowana, czuje się jak po odstawieniu jakiegoś cholernego  chemicznego świństwa. Uleczyć może mnie tylko dawka kilkuset stron pochłoniętych najwyżej na dwa razy. Wiem! nie jestem normalna, ale wiecie… ja z tej obsesji nie chcę się leczyć. To mój nałóg i na odwyk nie idę! Choćbyście mnie szantażowali, przypiekali,  głodzili albo nawet  mi grozili.  Nie pójdę i basta!

A w znacie taki stan? Zdarza się Wam taki głód? Macie na niego jakieś sposoby?

 

Na książkowym głodzie was last modified: czerwiec 1st, 2016 by Agnieszka Pohl
głod literek. głód książekksiążkiliteraturana głodzie
12 komentarzy
4
Facebook Twitter Google + Pinterest
Agnieszka Pohl
Agnieszka Pohl

Cześć! Mam na imię Agnieszka i mam obsesję na punkcie czytania. Kocham czytać, robię to wszędzie, gdzie to tylko możliwe! :) W łóżku, w wannie, w toalecie czy w autobusie. Uwielbiam czekoladę, kawę i zieloną herbatę. Mam 5-letniego syna, męża (trochę starszego niż syn ;)), dwa koty oraz mnóstwo książek – zarówno tych przeczytanych jak i czekających na to aż się zlituję i je przeczytam. Ale przecież jeszcze trochę pożyję, to na pewno się doczekają na swoją kolej, prawda?

poprzedni post
„Wieczorne tête-à-tête z książką #4”
kolejny post
Wieczorne tête-à-tête z książką #5

Może chcesz przeczytać jeszcze

wymowki

Moje wymówki, żeby CZYTAĆ

19 września 2015
gala-twórców

Mowa Oscarowa – Gala Twórców 2015

1 marca 2016
bookhaul2

Biblioteka nie gryzie! #2

23 sierpnia 2015
bezludna-wyspa

Książki, które wzięłabym na bezludną wyspę

24 lutego 2016
wymarzona-ksiazka

Wymarzona książka

2 kwietnia 2016
czym-jest-ksiazka

Czym dla mnie jest książka?

24 kwietnia 2016
30

Książkowe podsumowanie Trzydziestki

25 września 2016
vargas-llosa

Książka, dzięki której zaczęłam czytać

31 lipca 2017
witam

Witajcie w moich nowych progach!

23 sierpnia 2015
dzien-męzczyzny

Daj facetowi książkę | Dzień Mężczyzny

9 marca 2016

12 komentarzy

Cocteau & Co. 3 czerwca 2016 at 12:51

Też znam ten rodzaj głodu, ale u mnie to już chyba patologia, bo czasami naprawdę nie wyrabiam się przez to z pracą. Problem polega chyba głównie na tym, że pracuję w domu i ciągle mam wszystkie moje książki na widoku, więc kusi mnie niemiłosiernie, aby sięgnąć po jedną z nich.

Odpowiedz
Obsesyjna Biblioteczka
Obsesyjna Biblioteczka 3 czerwca 2016 at 12:56

Też mam ten problem:) Pracuję w domu i wszystko rozprasza a już zwłaszcza książki.

Odpowiedz
Katarzyna Blaim-Gnatiuk 3 czerwca 2016 at 00:10

Jeżu Słodki ! A myślałam, że tylko ja wiedziona głodem czytania sięgam w łazience/toalecie po etykiety na środkach chemicznych. Od dziecka tak mam i do tej pory myślałam, że to jakiś ciężki feler psychiczny 😉. A tu w Takim Towarzystwie jestem ! Jakiś czas temu opracowałam ( z mężem i synem – oni tez ciut dziwaczni ) system półki w łazience/toalecie zaopatrzonej w lektury dla każdego : książki i prasa – sukcesywnie wymieniana. Polecam 🙂!

Odpowiedz
Obsesyjna Biblioteczka
Obsesyjna Biblioteczka 3 czerwca 2016 at 11:44

haha to śaldem Umberto Eco i Mellerów :) Doba biblioteczka w toalecie nie jest zła.

Haha, czytanie etykiet też mi od dziecka towarzyszy :)

Odpowiedz
Kasia B. 2 czerwca 2016 at 09:43

U mnie jest podobny stan (choćby teraz!), ale inaczej się to objawia. Potrzebowa czytania wszystkiego, co wpadnie mi w ręce, dawno minęła. Teraz mam po prostu chęć na konkretną literaturę i jeśli mam chwilę dla siebie, wówczas jak najszybciej sięgam po tę upragnioną książkę.

Odpowiedz
Obsesyjna Biblioteczka
Obsesyjna Biblioteczka 2 czerwca 2016 at 09:47

Ha, widzisz! Tutaj też tak mam, ale kiedy nie mogę sie zanurzyć w tej upragnionej książce, to czytam, co popadnie 😉 bo strasznie nie lubię szatkować lektury. Lubię tak płynnie. Od dawna natomiast nie czytam już wszystkiego, co pojawia sie na rynku 😉

Odpowiedz
Livingbooksx 1 czerwca 2016 at 23:30

Zdecydowanie miewam takie głody! I to coraz częściej… Wstaję, staram się normalnie funkcjonować, ale w podświadomości ciągle mam historię bohaterów z ostatniej powieści lub z tej, którą obecnie czytam. No i co zrobić? Ciągnie mnie do książek niemiłosiernie i muszę codziennie przeczytać choć kilka linijek (oczywiście wskazane więcej hihi). Narkomania książkowa – myślę, że to grupa uzależnień z bogatym umysłem i przyszłością 😛 :)
Justyna z livingbooksx.blogspot.com

Odpowiedz
Obsesyjna Biblioteczka
Obsesyjna Biblioteczka 1 czerwca 2016 at 23:34

Haha tak :) coś w tym jest:) Zwłaszcza ta bogata przeszłość 😉 To jest dobre! hihi <3

Odpowiedz
Iri Sunshine 1 czerwca 2016 at 23:21

Znam, szczególnie, kiedy czytam kiepską książkę:D
Etykiety w kibelku zawsze spoko!

Odpowiedz
Obsesyjna Biblioteczka
Obsesyjna Biblioteczka 1 czerwca 2016 at 23:22

hahahaha etykiety w kibelku rządzą. Najciekawsze są z Domestosa 😉 hahaha

Odpowiedz
Bookowska 1 czerwca 2016 at 23:04

Pożeram książkę o poranku, wstaję czasem o piątej, żeby przed wyjściem do pracy móc się porządnie nażreć, by potem głodu nie odczuwać 😉 Latem zdecydowanie łatwiej niż zimą :)

Odpowiedz
Obsesyjna Biblioteczka
Obsesyjna Biblioteczka 1 czerwca 2016 at 23:12

Hahahahaahaahahahaaha nażreć, no jakbym Cię słyszała. :) Ale to dobra metoda, tylko jak idę spać o po drugiej to ni cholery o piątej nie wstanę. Fakt latem jakoś łatwiej.

Odpowiedz

Skomentuj Iri Sunshine Anuluj odpowiedź

Krótka forma

  • Impresje książkowe

Audycje książkowe

  • Podcasty

Goodreads

2016 Reading Challenge

2016 Reading Challenge
Obsesyjna has read 0 books toward her goal of 50 books.
hide
0 of 50 (0%)
view books

Instagram

No images found!
Try some other hashtag or username

Kategorie

  • Beta tester
  • Blogowanie
  • Buszowanie w Internecie
  • Klepanie literek – czyli pisanie i czarowanie słowem
  • Na pierwszy ogień
  • Okiem czytelnika
  • Okołoksiążkowe sprawy
  • Opinia
  • Pisarze gościnnie
  • Podcasty
  • Powiew świeżości na półce
  • Rozmyślania nad kawą
  • Ściągnięte z półki
  • TAGI
  • Vlog
  • Weekendowe pożarcie
  • zachciewajki

Najchętniej czytacie

  • smierc

    Śmierć

    2 listopada 2016
  • vargas-llosa

    Książka, dzięki której zaczęłam czytać

    31 lipca 2017
  • mafia-KONKURS

    Mafia, korupcja i światek przestępczy + KONKURS

    23 czerwca 2016
  • tych-nie-przeczytam

    Książki, których nie przeczytam | PREMIERY I ZAPOWIEDZI

    28 stycznia 2016
  • bezludna-wyspa

    Książki, które wzięłabym na bezludną wyspę

    24 lutego 2016

WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Kopiowanie treści znajdujących się na stronie jest zabronione. Teksty, zdjęcia, filmy chronione są prawem autorskim.
Nie kradnij cudzej pracy, bo sam nie chcesz, by ktoś robił to samo z Twoją.
Jeżeli chcesz wykorzystać mój tekst, najpierw zapytaj – jest tyle możliwości kontaktu, że z pewnością gdzieś mnie dopadniesz.

Zapraszam

Zapraszam

Dołącz do Wcinaczy

Dołącz do Wcinaczy

Szukaj mnie na Instagramie

No images found!
Try some other hashtag or username
  • Facebook
  • Twitter
  • Google +
  • Instagram
  • Youtube
  • Email

© 2016 – Obsesyjna Biblioteczka. Wszelkie prawa zastrzeżone Polityka Cookies


Wróć do góry
Ta strona używa plików cookies. Więcej informacji